“Nasze ostatnie podróże redakcyjne do Państwa gospodarstw budzą coraz większy optymizm. Już z okien samochodu nietrudno dostrzec, że zmienia się krajobraz budowlany polskiej wsi. Jeszcze do niedawna dominowały na niej stare, często nigdy nieremontowane budynki. Zjawisko to w takim samym stopniu dotyczyło domów, jak i zabudowań gospodarczych. Dzisiaj prawie każda polska wieś ma swoje biznesowe wizytówki w postaci nowoczesnych budynków inwentarskich, a domy mieszkalne, ogrodzenia, nawierzchnie i ogrody zmieniają się nie do poznania. Jednak to, co daje się zaobserwować okiem przechodnia, to jedynie zewnętrzny objaw zmian. Rozmowy z naszymi czytelnikami pokazują nam, w jak ogromnym stopniu rośnie również ich zainteresowanie inwestycjami budowlanymi i modernizacyjnymi. Okazuje się, że są oni bardzo świadomymi inwestorami: wykonują biznesplany swoich przedsięwzięć, biorą aktywny udział w projektowaniu wznoszonych na swoich działkach budynków inwentarskich, wnikliwie oceniają opłacalność proponowanych przez projektantów systemów grzewczych, wentylacyjnych i oświetleniowych. Są wymagający i wiedzą, czego chcą. Nie ma w tym nic dziwnego, zważywszy na fakt, że mieszkańcy wsi z racji samodzielnego zaangażowania w budowy zawsze prześcigali swoją wiedzą i doświadczeniem budowlanym przeciętnych inwestorów miejskich. Dzisiaj przewyższają ich również skalą przedsięwzięć. To także z tego względu ze współpracy z rolnikami zadowoleni są pozostali uczestnicy inwestycji, m.in. producenci i dostawcy materiałów, którzy realizują znacznie większe zamówienia, projektanci ceniący w rolnikach zdecydowanie i jasność oczekiwań, oraz fachowcy, coraz częściej przejmujący rolę generalnych wykonawców całego przedsięwzięcia…”